czwartek, 17 stycznia 2013

(Wataha Valerie) Od Roni - C.D Lilianny, Fallena


-Jesteś pewna? -pytał z nie dowierzaniem.
-Jak nigdy -byłam bardzo podekscytowane wyścigiem.
-Ty nawet nie wiesz co jest na końcu tej jaskini -wtrąciła.
-To się dowiedzmy.... Start! -pobiegliśmy.
Jaskinia nie była aż taka długa, ale i tak się zmęczyliśmy. Byliśmy już na końcu, a przynajmniej tak myśleliśmy.
-I co zadowolona?
-I to jak, a wy nie?
-No w sumie fajnie tak pobiegać -Fallen się przeciągną.
-No tak ale zauważ że jest tu strasznie ciemno.
-Chcesz światła, nie ma problemu -dzięki bransoletce moje łapy "zajęły" się ogniem.
-Jak ty to zrobiłaś? -byli lekko zdziwieni.
-Nic trudnego bransoleta babci, ona byłą wspaniałą szamanką. W tej bransolecie jest zamknięta magia ognia.
Gdy oświetliłam wszystko, to co zobaczyliśmy nas zdziwiło.

 <Fallen, Lilian?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz